Paravon Mirzoyan Artystyczne dzieła erotyki
Data dodania

24.05 nasza Galeria Sztuki Madame Chromatique
zaprasza o godzinie 18.30 na zamknięty wernisaż
ormiańskiego artysty Paravon Mirzoyan i jego artystycznych dzieł erotyki.     

Wejście tylko dla osób pełnoletnich i po wcześniejszym zgłoszeniu do do 24.05 do godz. 12.00 poprzez email: info@madamechromtaique

i wpłacie 50 zł na konto fundacji jako Darowizna- Nr rachunku bankowego:
Fundacja Madame Chromatique PLN: 69109027050000000149692889

24.05 nasza Galeria Sztuki Madame Chromatique zaprasza o godzinie 18.30 na zamknięty wernisaż ormiańskiego artysty Paravon Mirzoyan i jego artystycznych dzieł erotyki.

Podczas wernisażu będzie można nabyć wyjątkowy album prac artysty który będzie mógł zostać podpisany jego ręką!

Erotyka – temat dziś jakże często niepotrzebnie wstydliwy, a nawet „grzeszny”. W sztuce dawnej (a także ówczesnym życiu codziennym) przyjmowany zwyczajnie, akceptowany, często nawet podziwiany. Erotyczne obrazy coraz częściej, w miarę upływu czasu w 2 ostatnich stuleciach, godziły jednak w zmieniające się poczucie moralności. Znaczącą rolę w tej przemianie odegrał kościół. A przecież ryty naskalne i napisy o treści erotycznej pozostawiali już starożytni mieszkańcy różnych części świata. Przykładów co niemiara…….. Erotyka jako temat dzieł sztuki zasługuje na taki sam szacunek, jak portret, pejzaż, abstrakcja… Według definicji erotyk (gr. erotikós – miłosny) to dzieło o tematyce miłosnej, akcentuje miłość zmysłową, charakteryzującą się głębią uczuć i pasją, a więc jest nierozerwalne z życiem ludzkim. Ta definicja znakomicie wpisuje się w twórczość Paravona Mirzoyana – artysty wszechstronnego i bezkompromisowego. Jego erotyki w większości przypadków charakteryzuje oszczędność kreski, a mimo to prace emanują silną ekspresją. To trudne i rzadkie połączenie. Czy erotyczne rysunki Paravona – a stworzył ich setki – inspirowane były rzeczywistymi postaciami? Te wszystkie zadane tu pytania (i inne) będziecie mogli Państwo osobiście zadać Artyście w czasie wernisażu w galerii Madame Chromatique.

Adam Kowalczewski (wybrane fragmenty)        

Więcej artykułów